piątek, 25 listopada 2016

191.


Wrzesień.
Co to ja robiłam we wrześniu poza jeżdżeniem na treningi z córką? Ano zrobiłam troszkę rzeczy:
1. Słodziutką bransoletkę z różowym kwarcem na zamówienie.


2. Zaczęłam bardzo ważną serię japońską. Seria ta stanowi połączenie labradorytu i zawieszki zwierzątkowej. Zawieszka jest montowana tak sprytnie, że można ją odpiąć i nosić sam labradoryt. Na pierwszy rzut poszedł królik i tak powstał wisior 月と兎 (wym. tsuki to usagi)











3. 月と狐 (czyt . tsuki to kitsune). Księżyc i lisek. Wisior ze srebra + labradoryt od Hania Balicka. Następny z serii z odpinanymi zwierzątkami. Lisek 35 x 45 mm, księżyc labradorytowy 25 mm, całość 80 mm. Całość oksydowana, do tego oksydowany łańcuszek.







4. I czas na 月と蝙蝠 (czyt. tsuki to kōmori). Czyli  na księżyc i nietoperza . Następny wisior z serii zwierzęco-lunarnej. Nietoperz to gacek wielkouch, a księżyc ma twarz. Materiały: labradoryt - księżyc, srebro - reszta i wiadro oksydy. Ksieżyc - średnica 28 mm, nietoperz 50 x 25 mm, cały wisior ma 11 cm długości






Księżyc i nietoperz czekają w Galerii Ars Neo - klik w link








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz