środa, 27 czerwca 2012

41




rozsypał się worek z zamówieniami na breloki do kluczy. nie żebym płakała, nie nie ;-). tym razem miało być słońce. nie jestem pewne, czy to na 100% słońce, czy wariacje na temat słowa "słoneczny". kuleczki, oksyda i poniszczone srebro, czyli to, co lubię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz