Dziś już nie pamiętam, dlaczego zdenerwowałam się na swój projekt. Zdenerwowanie skończyło się rozwaleniem, wyłuskaniem kamienia i przetopieniem zawieszki. Dosłownie chwilę później dostałam mail z pytaniem, czy zawieszka jest jeszcze dostępna. Troszkę trudno mi było odpowiedzieć, że dosłownie przed sekundą zniszczyłam rzecz. Jednak byłam dzielna i się przyznałam. Obiecałam też, że zrobię podobną. Oto i ona. Elficki liść z turkusem z Tybetu:
Wszystkie prace, które prezentuję na blogu, zrobiłam własnoręcznie. Jeśli Ci się coś podoba i chcesz kupić, zapytaj. Jeśli masz pomysł na biżuterię i szukasz kogoś, kto ją zrobi - zapraszam. Telefon do mnie: 605 828 074, mail: aga.orlowska@gmail.com
piątek, 27 lutego 2015
145
Dziś już nie pamiętam, dlaczego zdenerwowałam się na swój projekt. Zdenerwowanie skończyło się rozwaleniem, wyłuskaniem kamienia i przetopieniem zawieszki. Dosłownie chwilę później dostałam mail z pytaniem, czy zawieszka jest jeszcze dostępna. Troszkę trudno mi było odpowiedzieć, że dosłownie przed sekundą zniszczyłam rzecz. Jednak byłam dzielna i się przyznałam. Obiecałam też, że zrobię podobną. Oto i ona. Elficki liść z turkusem z Tybetu:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz