wtorek, 15 lipca 2014

104

Na wakacjach byłam. Ale jakoś mi wakacjowanie nie szło. Nie mogłam pracować, bo chata drewniana i z palnikiem szaleć nie można raczej. Komary za to uznały, że jestem smaczna i żarły mnie maniacko. Wróciłam do domu, podleczyłam dłonie, odrosły mi poszlifowane paznokcie. I w ramach rozgrzewki  zrobiłam sowę. Zawieszkę - sowę.


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz