czwartek, 6 grudnia 2012

53

Cóż powiedzieć. Kolczyki. Oswajam nadal emalię i wracam do korzeni.

Kolczyki Sowy - srebro, filigran i emalia - do nabycia np w Galerii Modna




Kolczyki "Emaliowane Łzy"







oraz kolczyki "Dla Afgańskiej Księżniczki"



52

Bursztyny kojarzyły mi się z czymś bardzo zasadniczym. A biżuteria z bursztynami z "Pamiątką z Gdańska", więc bardzo bałam się podejść jakoś do tego tematu. Ale do czasu. Poproszono mnie kiedyś o zrobienie zawieszki do kluczy, z bursztynem właśnie. A potem samo poszło. Od naszyjnika, który, dodatkowo, stał się układem optycznym, po niekoniecznie symetryczne kolczyki.












środa, 5 grudnia 2012

51



Kotecki. Dużo kotecków. Cały czas jesteśmy w Japonii. Tłuste Maneki neko, na szczęście. Koty mogą mieć różne kolory, każdy kolor jest po coś/ na coś. I tak:
- biały na ogólne szczęście
- czarny na zdrowie
- różowy - miłość
- złoty/ żółty - fortuna (w sensie kasy)

- zielony - powodzenie w nauce
- czerwony - powodzenie w pracy


Koty te mają pewną właściwość. Oto, jeszcze ciepłe, znikają i biegną do ludzi. Mogę zrobić każdy kolor z powyższych. Oczywiście.
 oraz :



 

50

Z krajów islamskich i Izraela zabieram Państwa do Japonii. Znów żywica UV i srebro. Ale tym razem laleczki, czyli kokeshi, tzn. prawdziwe kokeshi są drewniane, więc może to nie kokeshi jako takie, ale laleczki kokeszki. mogą być zawieszkami do rzemyka, do komórek, breloczkami do kluczy itp. A wyglądają tak:











49

Jestem uzależniona od pewnych motywów. Na przykład od dłoni Fatimy (dłoni Miriam). To taki całkiem przyjemny symbol ochronny z okolic kultury islamskiej/ judaistycznej. Ma chronić przed złym okiem. Ponieważ mam fazę na kolory, żywicę UV, więc mnie troszkę poniosło. Powstały kolczyki, zawieszki. Część jeszcze można kupić, np. w Galerii DaWanda













48

Porządki. dawno nie pisałam, bo pracowałam. Dość pracowicie nawet. I będzie niezbyt chronologicznie, ale tematycznie.

Zacznę od kamieni. Dużych. Sobie leżały i patrzyły. Najpierw chwyciłam za duży i brązowy agat. Wyszło z tego coś takiego:






Dawno temu kupiłam przepiękny jaspis. Wygląda, jak pole rzepaku w pochmurny dzień. Oprawiony w surowe srebro, moim zdaniem, jest super.





do nabycia w Galerii DaWanda